Moje życie zawsze było poukładane i idealne. Kiedy byłam dzieckiem myślałam tylko o sobie i uważałam, że lepiej być już nie może. Nie myliłam się, ale przeczytajcie moją historie. Mieszkałam na wsi, tam miałam przyjaciół, rodzinę i szkołę. Mieszkałam z siostrami, mamą i babcią. Moi rodzice rozstali się, gdy byłam mała, to tata zdradził mamę, ale w to nie wnikam. Następnym partnerem mojej matki był kryminalista, ćpun i bokser damski w jednym. To przez niego poznał czym jest przemoc domowa, przez to, że bił on często moją mamę musiał zajmować się młodszymi siostrami i malutkim bratem. Moja mama wreszcie zrozumiała, że nie chce już z nim być i się rozstali. Po tym mama postanowiła zacząć życie od nowa, więc wyjechaliśmy za granicę, gdzie poznała kolejnego faceta. Był całkiem fajny, ale po jakimś czasie okazało się, że jest alkoholikiem. Często musimy w nocy wychodzić z domu, ponieważ, gdy jest on pijany cały czas krzyczy i demoluje mieszkanie. Uważam, że gdyby nie te wszystkie związki mojej mamy, nadal nie wiedziałabym ile zła jest na świecie. Gdyby nie to, że wyjechałam ze wsi do miasta a potem za granice myślałabym, cały czas, że życie jest idealne a teraz dobrze wiem, że takie nie jest. Teraz aktualnie mieszkam w Polsce i cieszę się z tego. Mam nadzieję, że to początek nowego, lepszego, życia...
~~Klaudisiu~~
~~Klaudisiu~~
Komentarze
Prześlij komentarz