Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2016

Moje życie zmieniło się nie do poznania.

Hejoo! Dzisiaj napiszę Wam o dwóm osobą dzięki, którym moje życie się zmieniło. Wyszło z dna i powędrowało na górę. A więc było to tak... Gdy skończyłam klasę trzecią (mogłam już o tym wspomnieć) przeprowadziłam się do Gdyni dużego miasta. Wcześniej mieszkałam na wsi, więc było to coś nowego. Myślałam, że nie ma różnicy, gdzie jestem, bo wszędzie ludzie są tacy sami. Jednak po pewnym czasie zrozumiałam, że to nie prawda. Popełniłam jeden mały prawie nie widoczny błąd i od tego czasu moje życie się zmieniło w piekło. Nie raz próbowałam popełnić samobójstwo, ale nie mogłam. Ciągle gdzieś głęboko wierzyłam, że kiedyś będę znów szczęśliwa. Po skończeniu podstawówki, przed pierwszym dniem gimnazjum wiedziałam, że nie będzie gorzej i już miałam gdzieś innych... Ale wtedy poznałam Was. Mianowicie chodzi o to, że poznałam osoby, które zmieniły moje podejście do życia i dały mojemu szaremu życiu tysiące barw. W tamtym momencie poczułam się wyjątkowa i szczerze nie wierzyłam, że tak długo b...

Jesteś dla mnie ważna i to się nie zmieni...

Hejka! Dzisiaj również napiszę, o ważnej dla mnie osobie.  Posłuchajcie... Nigdy nie byłam w bliskich kontaktach z rodziną dalszą, tak zwanym kuzynostwem. Kiedyś jak byłam mała to byłam raz u kuzynki, ale jak napisałam byłam mała, więc nie wiedziałam co się ze mną działo. Mimo wszystko te wakacje były bardzo fajne. Świetnie się razem bawiłyśmy, ale potem po kilku latach napisała do mnie wiadomość. Byłam szczęśliwa, że znów ją zobaczę. Patrycja (bo tak się nazywa moja kuzynka) napisała do mnie z zapytaniem czy chciałabym do niej przyjechać. Długo z nią pisałam aż w końcu się zgodziłam i pojechałam do niej na ferie. Spodobało mi się bardzo więc pojechałam do niej również w wakacje. Mimo kłótni i sprzeczek wakacje były udane. Niestety w tym samym roku przed świętami wyjechałam za granicę, ale jakoś utrzymywałyśmy kontakt. W czasie, gdy byłam w Wielkiej Brytanii moja ciocia czyli mama Patrycji trafiła do szpitala, w którym nieco później doszła na inny świat. Szerze mówiąc myślałam...

Przyjaźń po grób... Tak myślę!

Witam! Dzisiaj napiszę Wam o przyjaźni, możliwe, że już o tym pisałam. Mam nadzieję, że ten post nie będzie taki sam...  Okey, a więc posłuchajcie... Od kilku lat często się przeprowadzam, zmieniam szkołę, miasto, kraj i swoje otoczenie. Tak naprawdę jeszcze nigdzie nie byłam do końca zaaklimatyzowana. W momencie, w którym już myślałam, że to odpowiednie miejsce i wspaniali ludzie, przeprowadzałam się, dlatego teraz ciężko mi odnaleźć się w nowej szkole. Nie mam takich prawdziwych przyjaciół.  Takich, których znam lepiej niż siebie. Takich, na których zawsze mogę liczyć. Przynajmniej tak myślałam. Mam jedną taką osobę, która jest dla mnie ważniejsza niż wszystko inne. Ważniejsza niż moja rodzina, jest dla mnie ważniejsza niż moje życie... Gdyby jej nie było, nie wiem co bym zrobiła. To ona pokazała mi lepszy świat. Świat, który nie jest tylko w odcieniach szarości. To dzięki niej uśmiecham się nawet w najgorszych momentach. To tylko dzięki niej czuję, że jestem potrzebn...

Wyjaśnienia

Hej!  Dawno nie pisałam, po prostu w moim życiu dużo się działo w ostatnim czasie i nie miałam chwil, żeby coś napisać. Ten post jest w celu wyjaśnienia a za moment dodam drugi, ale już na temat... ~~ Klaudisiu~~

Życie, problem, porada?

Hej! Zazwyczaj pisałam tu takie jakby porady na życie, lub jakieś problemy i ich rozwiązanie. Niestety ostatnio moje posty są tego przeciwieństwem. To wszystko z powodu, że wszystkie posty dotyczą moich problemów i te pierwsze są takie, które rozwiązałam lub jak chce je rozwiązać. Teraz mam coraz więcej problemów i brak pomysłów jak je rozwiązać. Teraz mam zamiar pisać tu ogólnie o różnych rzeczach. Nie tylko o życiu. Więc możecie się spodziewać różności. Życzę miłego czytania... I mam nadzieję, że Wam się to spodoba... ~~Klaudisiu~~

Depresja... 😢

No Hey! Zaczynam się bać, że dopadają mnie stany depresyjne. Zupełnie nie wiem czemu, ale tak jakoś czuję... Odkąd zamieszkałam znów z mamą każdego dnia czuje się coraz gorzej, jestem coraz bardziej osłabiona. Po prostu czuję jak powoli umieram i nie mogę nic tym zrobić. Niby wszystko jest dobrze, ake czegoś mi brakuje. Nie jestem w stu procentach pewna czego mi brakuje, nie wiem co to. Czuje się samotna i niechciana, brakuje mi matczynej miłości i uzania. Moja mama wmawia mi tylko moje błędy. Moja przyjaciółka i tata mieszkają ponad sto kilometrów stąd. Nie mam z kim porozmawiać i jestem pewna, że jeżeli było by tu jedna osobę mniej to nic by się nie stało. Oczywiście wiem, że samobójstwo, okaleczanie, picie, palenie i ćpanie to coś zego i nie wolnontego robić, ale chyba tego potrzebuje. To na tyle Pa Pa. ~~Klaudisiu~~

Coś nie wiadomo co...

Witam! Dawno nic nie pisałam i właśnie postanowiłam coś napisać mianowicie coś o sobie. Niektórzy mogą pomyśleć, że jestem egoistką, może i jestem, ale zawsze chciałam, żeby wszyscy wokoło mnie byli szczęśliwi. Od tego właśnie zacznę. Odkąd skończyłam 10 lat, cały czas jakby zajmuje się moją mamą. Znaczy nie jest ona jakoś śmiertelnie chora, ale nie miała zbyt łatwego życia od czasu moich narodzin, co już raz pisałam. Miejsza z tym, a więc zawsze gdy moja mama miała jakiś problem zawsze zwierzała się na początku mi. Czułam się odpowiedzialna za nią. Podczas gdy ktoś chciał ją uderzyć, zawsze stawałam przed nią, broniąc ją od ciosu. Mama nigdy nawet nie powiedziała mi dziękuję lub kocham cię. Nie przejmowałam się tym, bo i tak wiedziałam, że mnie kocha. W pewnym momencie przestałam w to wierzyć. Moja mama nigdy nie traktowała mnie jak swoje dziecko, tylko jak coś na czym się wyżywa, gdy tego potrzebuje. Staram się jak tylko mogę, żeby ona była szczęśliwa a ona wzamian już kilka razy wy...

No Hey! Cel bloga.

Hejka! Dawno mnie tu nie było... To dlatego, że nie miałam żadnego tematu. Chciałabym Wam napisać jaki jest cel tego bloga. Tu nie koniecznie chodzi o problemy, znaczy w większości o to właśnie chodzi. Ten blog to tak jakby mój wirtualny pamiętnik. Nie opisuje w nim dokładnie całego swojego życiorysu. Pisze tu takim kodem opisuje moja sytuacje, w sposób, który rozwiązuje cudze problemy. Nie potrafię tego bardziej wytłumaczyć, ale mam nadzieje, że rozumiecie o czym piszę. ~~Klaudisiu~~

życie, nowy start. Początek lepszego życia...

Moje życie zawsze było poukładane i idealne. Kiedy byłam dzieckiem myślałam tylko o sobie i uważałam, że lepiej być już nie może. Nie myliłam się, ale przeczytajcie moją historie.          Mieszkałam na wsi, tam miałam przyjaciół, rodzinę i szkołę. Mieszkałam z siostrami, mamą i babcią. Moi rodzice rozstali się, gdy byłam mała, to tata zdradził mamę, ale w to nie wnikam. Następnym partnerem mojej matki był kryminalista, ćpun i bokser damski w jednym. To przez niego poznał czym jest przemoc domowa, przez to, że bił on często moją mamę musiał zajmować się młodszymi siostrami i malutkim bratem. Moja mama wreszcie zrozumiała, że nie chce już z nim być i się rozstali. Po tym mama postanowiła zacząć życie od nowa, więc wyjechaliśmy za granicę, gdzie poznała kolejnego faceta. Był całkiem fajny, ale po jakimś czasie okazało się, że jest alkoholikiem. Często musimy w nocy wychodzić z domu, ponieważ, gdy jest on pijany cały czas krzyczy i demoluje mie...

Talenty!

Każdy ma jakiś talent. Niektórzy potrafią pięknie rysować, inni tańczyć lub śpiewać, jeszcze inni są bardzo dobrzy z jakiegoś przedmiotu szkolnego. Każdy ma coś co bardzo dobrze mu wychodzi. Każdy ma też jakąś pasję. Na przykład, ktoś uwielbia śpiewać, ale nie za dobrze mu idzie. Nie oznacza to, że natychmiastowo musi przestać to robić. Masz całkowite prawo spełniać swoje marzenia i nikt nie może Ci w tym przeszkodzić. Każdy może wyrazić swoje zdanie na temat Twojej pasji, ale nie powinien Cię do niej zniechęcać. To, że na przykład lubisz szkołę i się uczyć nie znaczy, że jak to inni mówią jesteś "kujonem". Oznacza to, że masz własne zdanie i masz determinacje do spełnienia swoich marzeń. To nie jest nic złego. Ciesz się z tego, bo to jest coś z czego powinieneś być dumny. ~~Klaudisiu~~

Miłość? Co to takiego?

Jaka według Was jest definicja miłości? Moim zdaniem miłość to rzecz najpiękniejsza na świecie. Coś czego każdy, nawet człowiek na pozór bez serca, chciałby doświadczyć. Miłość to naprawdę piękne uczucie. Dzięki niemu zmieniasz się, oczywiście na lepsze. Podczas, gdy jesteś zakochany cały czas myślisz o tej drugiej osobie. Martwisz się o nią, nawet gdy nie masz do tego powodu. Według mnie to jest niesamowite. Miłość twojego życia może być bliżej niż myślisz tylko ty tego nie zauważasz. Musisz być cierpliwy i wytrwały a na pewno znajdziesz kogoś idealnego dla Ciebie. ~~Klaudisiu~~

Mieć własne zdanie- Czy to błąd?

Każdy ma swój styl, sposób mówienia, przyjaciół, rodzinę,... Itd. Jeżeli masz własne zdanie to bardzo dobrze, bo to oznacza, że jesteś osobą silną i niezależną od nikogo. Oznacza to, że ty sam masz kontrole nad swoim życiem. Masz swoje zdanie i swój wybór. To ty decydujesz o swoim życiu i z tego powinieneś być dumny. Gdy ktoś mówi Ci, że jesteś np. brzydki albo, że źle. Nie zmieniaj się, warto być sobą. Pokaż wszystkim, że jego krytyka Cię nie interesuje aż tak bardzo by się dla niego zmieniać. Masz swoje zdanie i nikt nie ma prawa Cię zmieniać. Ty zmieniasz się dla siebie nie dla innych. Pamiętaj, że taka zmiana może źle na Ciebie zadziałać. Przyjaciele, którzy lubią Cię tak jaka jesteś to prawdziwy skarb. Uważaj, bo jeśli się zmienisz to możesz ich stracić. Rada na dziś. Bądź sobą. Nie udawaj nikogo. Otaczaj się ludźmi, którzy akceptują Cię taką jaka jesteś i nie oczekują, że się zmienisz. ~~Klaudisiu~~

Sukcesy!

Większość ludzi myśli, że w życiu są tylko dwa wybory. Wybiera się sukces albo porażkę. Jednak tak nie jest. Jeśli chcesz osiągnąć taki prawdziwy sukces musisz na to bardzo dużo pracować. To nie polega na tym, że od tak Ci się uda. Popełnisz wiele błędów zanim uda Ci się coś osiągnąć. Ważne jest, żebyś był cierpliwy i wytrwały, żebyś nie poddawał się ani za pierwszym razem, ani za dziesiątym. Możliwe, że następna próba może okazać się tą, na którą tak długo pracowałeś. Więc nie poddawaj się nigdy i walcz do końca. ~~Klaudisiu~~

Przywitanie i wyjaśnienia...

Witajcie! Nowy blog? Hejka ! To jest mój tak jakby drugi blog. Mój pierwszy blog był zapisany na laptopie. Niestety laptop się zepsuł, a blog usunął. Dlatego, również postanowiłam założyć drugiego bloga. Posty będę dodawała, gdy będę miała czas i temat, o którym chciałabym napisać. W najbliższym czasie posty będą częstsze z powodu, że mam w głowie wiele tematów i pomysłów. A więc to następnego postu. ~~Klaudisiu~~