Hey!
Każdy z Was na pewno zna przysłowie "Jak się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy". Niektórym służy ono jako wymówkę za spóźnienie na religie. (mój kolega tak zrobił) Moim zdaniem, chodzi w nim o to, że nie należy niczego przyspieszać wszystko nadejdzie, ale w swoim czasie i swoim tempem... Wystarczy poczekać. Oczywiście nic nie przychodzi samo, ale nie przychodzi też na zawołanie. Jedyne co stoi na przeszkodzie wszystkim i wszystkiemu to czas. Więc nauczyć się cierpliwości i żyj nadzieją, że w końcu wszystko się ułoży ale oczywiście z Twoim udziałem. To tyle na dzisiaj. Do następnego postu...
~Klaudisiu~
Komentarze
Prześlij komentarz